Forum poświęcone fińskim skokom narciarskim

Laurinko

koniec najlepszy. czekam na dalszy ciąg Smile

anja

Laurinko, możesz sama dodać nowy wątek.

anninko

Anja, bradzo fajne to opowiadanie mozecie mnie tam wkrecic? Smile

anja

Możesz sama dopisać własny wątek.

karcia13511

Napiszę odcinek, a potem pozwolę potworzyć dziewczynom:)
@@@
- Miałaś mi powiedzieć, co się z tobą dzieje. - Anja zabrała się za badanie przyjaciólki podczas przerwy przed historią.
Karolina wydmuchała nos.
- Ahonen. to Ahonen. - Anja zaczęła podejrzewać przyjaciółkę o zacięcie płyty. - Podoba mi się Ahonen.
Anja otworzyła szeroko oczy i usta.
- Dziewczyno, on jest od ciebie dużo starszy i żonaty! Pomyśl trochę!
- Booziu, wiem przecież! Co ja na to poradzę, że jest boski!
- Karolinuś, posłuchaj. Możesz go lubić, ale nic więcej. Janne ma rodzinę i jest mu z tym dobrze. Nie staraj się jakoś tego psuć. Jesteś rozsądna, zrób to dla niego.
Z oczu Karoliny pociekły łzy.
- Chyba masz rację. - zaszlochała.
Nagle podeszła do nich Elmeri, klasowa plotkara.
- No no no, co ja słyszę...naszej Karolince podoba się profesor...fiu fiu...
Karolina rozpłakała się jeszcze bardziej.
- Odejdź. - Anja spojrzała na denatkę groźnym wzrokiem. - Ona nie docieka, kto się tobie podoba.
- Ciekawe co to będzie, jak się Janne się dowie...
Karolina poczuła, że jest na krawędzi załamania.
- Elmeri... jeżeli coś powiesz...nie ręczę za siebie. - Anja była wściekła.
W tej chwili zadzwonił dzwonek. Jakieś pięć minut później pojawił się Janne Ahonen.
- No, do klasy, ale już! - spojrzał na klasę wzrokiem "I will kill you znienacka". Karolina spuściła głowę, żeby profesor nie zauważył jej łez. Ahonen spojrzał na nią badawczo, ale nic nie powiedział.
Po sprawdzeniu obecności zajął się oddawaniem sprawdzianów.
- Znakomicie, szóstka. - jego ton na moment złagodniał, gdy oddał Karolinie klasówkę.
Karolina podeszła do niego jak na ścięcie. Nie chciała, żeby zobaczył jak płacze. Szybko wzięła kartkę i chciała usiąść, ale poczuła, że nie ma na czym i upadła na podłogę. Elmeri uśmiechała się złośliwie, pokazując koleżankom jakąś kartkę.
- Widzę, że zazdrościsz koleżance oceny, Elmeri. - Ahonen spojrzał na nią surowo. - I masz czego. Nawet na pól pytania nie odpowiedziałas. tak nawiasem daj mi tę kartkę.
Karolina nie wytrzymała i rozpłakała się głośno. Wiedziała co jest na tej nszczęsnej kartce.
- Panie profesorze, musimy wyjść. - Anja postanowiła działać.
- Dobrze. - Ahonen od jakiegoś czasu przyglądał się uczennicom.
Dziewczyny wyszły.
- Uspokój się. - szepnęła. - coś wymyślimy.
C.D.N, ALBO COŚ TAKIEGO.

anninko

anja, ale ja nie umiem zbytnio pisać Neutral

anninko

karcia13511 i Aho Smile

fajny odcinek ...

karcia13511

Może to trochę dziwne zestawienie, ale tak to jest jak się kogoś baaaaardzo uwielbia:D

anninko

Ja tam lubię Aho i nic nie mam do niego:)
A moze zaczneicie pisac moj watek z Joonem a ja jakos sie rozkrece i cos dopiszę Smile

anja

Zapytaj karcię, ona pisze Finowelę.

anninko* · Gość

karcia13511.. to sie zgadzasz?

karcia13511

Pewnie, że się zgadzam:)

karcia13511

No, trochę zaniedbałam Finowelę, ale pani która przygotowuje mnie do konkursu włączyła małe turbo i zarzuciła mnie stertą książek i testów. Do przeczytania w trybie natychmiastowym:) Przejdżmy do odcinka.
************
- No, uspokój się. - Anja dość mocno poklepała Karolinę po plecach. - Ta głupia Elmeri nie da tej kartki Janne, bo się go boi. - uśmiechnęła się pogardliwie.
Karolina uspokoiła się nieco.
- Teraz doprowadź się do jako takiego stanu, żeby Ahonen się niczego nie domyślił i spadamy na lekcję.
- Wiesz, ty to jednak fajna jesteś. - Karolina uśmiechnęła się do przyjaciółki.
- Wiem o tym.
Dziewczyny wróciły do klasy. Anja miała(jak zwykle) rację - nic nie wskazywało na to, żeby profesor Ahonen dokonał szokującego odkrycia. Karolina, dziękując wszystkim siłom wyższym, usiadła na swoim miejscu.
- Przejdźmy do następnego zagadnienia: front francuski. Ktoś chciałby to omówić na ochotnika?
Anja podniosła rękę.
- Proszę bardzo.
Anja zaczęła się produkować, natomiast Karolina wyłączyła się totalnie, planując akcję zabicia wścibskiej Elmeri. Szybkostrzelna broń? Chyba jednak cyjanek. Zaraz, cyjanek się sypie czy wlewa?
Rozważania na temat rodzajów trucizn i broni przerwał jej Janne.
- Rozumiem, że to wszystko umiesz. ale wypadałoby szanować pracę koleżanki.
Oczywiście, przecież to lekcja. O masakrze pomyśli później...
****
Tymczasem zjawia się Arttu:)
- Hej! - chłopak radośnie przywitał się z Anją. - Masz chwilę?
- Oczywiście. /Dla ciebie zawsze/
- To chodźmy do kawiarni, musimy porozmawiać. Skończyłaś już lekcje?
- Tak.
- To świetnie.
- O co chodzi? - spytała, gdy już usiedli przy jakimś stoliku.
- Chciałem ci powiedzieć...że bardzo mi się podobasz. - wyrzucił z siebie szybko.
Anję zatkało. Myślała, że on nie zwróci na nią uwagi, tymczasem on zaprosił ją na randkę i pocałował. Od tamtego dnia czasem zastanawiała się czy nie śni.
- Nie wiem tylko, czy czujesz do mnie to samo, co ja do ciebie... nawet nie mogę tego opisać.
- Arttu, nie powinieneś się nawet o to pytać, to oczywiste. - jej oczy mówiły wszystko.
Chłopak podszedł do niej i po prostu ją przytulił. Nie mógł zdobyć się na nic więcej.

Laurinko

Fajny odcinek. Szkoda tylko, ze taki krótki...

karcia13511

Obiecuję się poprawić Smile